Kulturalna ofensywa Koalicji Miast


2016-10-21
Takiego lata jeszcze w polskiej kulturze nie było. Ba, nie było w całej kulturze europejskiej. Wszystko za sprawą działalności Koalicji Miast dla Kultury. Innowacyjny projekt współpracy Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 z sześcioma polskimi metropoliami obfitował w niezapomniane wydarzenia.

Pomysł współpracy między Wrocławiem, Gdańskiem, Katowicami, Lublinem, Łodzią, Poznaniem
i Szczecinem narodził się już w 2010 roku, a realną formę przybrał w trakcie spotkań roboczych
w 2014 roku. List intencyjny finalizujący współpracę w ramach Koalicji Miast podpisano w 2015 roku.
- Chcieliśmy uciec od rywalizacji, skupiając się na tworzeniu zbiorowego dzieła w postaci ESK 2016 – mówi prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Przeczytaj również:

- Dzięki temu od maja do sierpnia Wrocław mógł stać się sceną, na której europejska widownia zobaczyła bogactwo i różnorodność polskiej kultury, prezentowane kolejno przez wszystkich koalicjantów. Każdy z nich zrewanżował się przy tym Wrocławiowi analogicznym zaproszeniem
do zaprezentowania jego programu u siebie. Dzięki temu, artyści z Wrocławia odwiedzili sześć partnerskich miast z wystawami prac Tadeusza Różewicza oraz grupy „Luxus”, a także niezwykłym spektaklem „Wielka woda”, traktującym o powodzi z 1997 roku i jej roli w procesie budowania więzi mieszkańców z miastem – dodaje prezydent Dutkiewicz.

Pierwsi w Europie

Koalicja Miast to pierwszy taki projekt w skali europejskiej. Dotąd bowiem żadna stolica kultury nie współpracowała z innymi krajowymi miastami – i zarazem byłymi rywalami – w takim stopniu.
– W trakcie starań o tytuł ESK dostrzegliśmy ogrom pracy włożonej przez wszystkich polskich kandydatów, niesamowitą energię i chęć współpracy. Chcieliśmy to wykorzystać – mówi Dominika Kawalerowicz, kierowniczka działu programowego ESK Wrocław 2016.

Dzięki unikalnemu projektowi, miasta-koalicjanci zyskały możliwość zaprezentowania widowni ESK swoich flagowych projektów i tego wszystkiego, co stanowi ich genius loci. Oprócz prezentacji artystycznej, celem projektu była także współpraca merytoryczna. Specjalnie powołany think tank Forum Koalicji Miast dla Kultury skupił reprezentantów samorządów i środowisk kulturalnych miast koalicyjnych. Ich zadanie, to dyskusja na temat kondycji kultury w polskich miastach oraz współpracy przy zarządzaniu projektami kulturalnymi na linii samorząd-przedstawiciele kultury. Efekty tych rozmów zostaną przedstawione w listopadzie w publikacji podsumowującej projekt.

Kultura w walizce i kontenerze

Zapowiedzią wyjątkowych efektów współpracy koalicji była już pierwsza prezentacja, przygotowana przez Lublin. Lubelscy artyści na pięć dni zamienili wrocławską ulicę Karola Szajnochy w klimatyczną, pełną dobrej energii przestrzeń, którą odwiedziło w sumie prawie 100 tysięcy osób. – Realizacja takiego projektu w odległym o 500 km mieście to nie lada wyzwanie. Musieliśmy przetransportować 70 ton sprzętu i 2 tysiące metrów kwadratowych scenografii – wylicza Michał Karapuda, dyrektor Wydziału Kultury w Lublinie. – Z pewnością jednak wysiłek się opłacił. Oprócz bezcennego doświadczenia w „spakowaniu” Lublina do walizki i przeniesienia jego atmosfery w inne miejsce mogliśmy także zachęcić wiele osób do odwiedzenia naszego miasta w przededniu wielkiego jubileuszu 700-lecia Lublina w 2017 roku.     

Świetny pomysł na „spakowanie” kultury zaprezentował także Szczecin, przywożąc do Wrocławia m.in. specjalny, zmodyfikowany… kontener portowy. Pełnił on funkcję kina, galerii  i centralnej sceny wielu wydarzeń artystycznych. – Prezentacja we Wrocławiu okazała się ważnym impulsem
w konsolidacji szczecińskich twórców. Przyniosła także intensywną wymianę pomysłów i inspiracji – zaznacza Monika Petryczko, koordynatorka szczecińskiej prezentacji. – Nawiązaliśmy wiele kontaktów zawodowych i przyjaźni, które już owocują kolejnymi projektami i planami współpracy
na przyszłość. A nasz kontener kontynuuje kulturalną podróż rozpoczętą we Wrocławiu. W przyszłym roku planujemy odwiedzić z nim Kopenhagę, Berlin i Brukselę.

Wyjątkowe miejsca spotkań

W artystyczną podróż po Europejskiej Stolicy Kultury zaprosił Poznań, który charakterystycznym punktem swojej prezentacji uczynił specjalny, teatralny tramwaj. Poznańscy artyści prezentowali się także na wrocławskich ulicach, placach, a nawet… w bramie kamienicy na Nadodrzu. – Spotkanie
z czasem inną mentalnością, korzeniami i sposobem myślenia nie okazało się zderzeniem, lecz pełną wzajemnego szacunku wymianą myśli – podkreśla Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora Wydziału Kultury w Poznaniu.

Kolejny koalicjant – Łódź – zaprezentował się w postindustrialnej przestrzeni wrocławskiego Browaru Mieszczańskiego. Wybór miejsca prezentacji okazał się strzałem w dziesiątkę. – Na początku wydawało się, że przygotowaliśmy dość hermetyczny, alternatywny projekt. Pokazaliśmy jednak,
że również z taką kulturą można dotrzeć do masowego widza, trzeba tylko stworzyć mu sprzyjające warunki – mówi Konrad Dworakowski, dyrektor Teatru Pinokio. – Pokazaliśmy też, jak duża siła drzemie w miejskich ruchach, które mogą oddolnie wspierać ważne procesy społeczne, takie jak rewitalizacja – w tym przypadku kulturowa – Łodzi.

Na piętrach i na pięciolinii

Artyści z Gdańska na jeden tydzień zamienili całą kamienicę w sercu wrocławskiego Rynku w miejsce spotkań z różnorodną kulturą i jej twórcami. Poszczególne piętra budynku zostały zaadaptowane do rozmaitych dziedzin sztuki i form jej prezentacji, oferując odwiedzającym „kompleksowe” uczestnictwo w kulturze już od progu. – Największą wartością projektu było spotkanie artystów
z publicznością i innymi artystami, a także możliwość zaprezentowania najnowszej sztuki z Trójmiasta – mówi Aleksandra Szymańska, dyrektor Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku – Nauczyliśmy się przy tym spontaniczności i wsłuchiwania się w innych.

Cykl prezentacji koalicjantów zamknęły muzycznym akcentem Katowice – Miasto Muzyki UNESCO.
Na kilka dni Wrocław wypełniły dźwięki, prowadzące melomanów od muzyki elektronicznej
i eksperymentów z kwadrofonią, przez jazz aż po muzykę klasyczną. Katowiczanie przygotowali też muzyczne niespodzianki, takie jak wielokanałowy system nagłośnienia z  punktami transmisyjnymi
w kilku miejscach Wrocławia. Dzięki temu eksperymentalne dźwięki zostały wprowadzone
do przestrzeni publicznej, gdzie mogli się z nimi zetknąć także przypadkowi odbiorcy. – Działanie
w nowym środowisku i otoczeniu pozwala krytycznie podejść do swoich wypracowanych schematów pracy, szukać nowych modeli, wyciągać cenne wnioski. To jeden z najważniejszych powodów,
dla których współpraca w ramach Koalicji Miast jest dla nas bardzo cennym doświadczeniem – mówi Tamara Kamińska, zastępca dyrektora Instytucji Miasto Ogrodów.

Tegoroczna kulturalna ofensywa Koalicji Miast przyniosła więc widoczne i bardzo dobre efekty. Jeśli się utrzyma, koalicja może się wkrótce przekształcić w trwały sojusz, nadający ton kulturalnemu rozwojowi największych polskich metropolii.

 

 



Nadesłał:

Komunikacja Plus

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl