JEDZENIE BLISKO NATURY
Świat pędzi i coraz częściej brakuje nam czasu na kontakt z naturą, spacer po lesie albo rozmowę z bliskimi osobami. Dlatego powstaje coraz więcej miejsc z duszą, gdzie kontakt z naturą, zdrowa żywność oraz możliwość spędzenia czasu z bliskimi jest absolutną podstawą.
Jedną z najbardziej znanych restauracji na świecie, która stawia na kontakt z naturą jest Yellow Restaurant Treehouse w Nowej Zelandii. Zaprojektowana przez Petera Eisinga i Lucy Gauntlett restauracja znajduje się... 10 metrów nad ziemią, na 40-metrowej sekwoi. Cała konstrukcja zaprojektowana jest w taki sposób, że goście siedzący przy stole mogą jednocześnie cieszyć się pięknymi widokami oraz blaskiem promieni słonecznych. Wszystko to sprawia, że rezerwacji trzeba dokonywać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, bo chyba każdy z nas od zawsze marzy o domku na drzewie. Pyszne jedzenie, doborowe towarzystwo, piękne widoki i kontakt z naturą - czego chcieć więcej?
Twórcy nowych punktów na gastronomicznej mapie świata nie zapomnieli także o miłośnikach futrzaków. Najlepszym tego dowodem są coraz popularniejsze „kocie" kawiarnie. Pierwsza tego typu kawiarnia, czyli Cat Flower Garden, powstała w 1998 roku na Tajwanie i właśnie Azja uznawana jest za kolebkę tego typu miejsc. Jednak od lat 90. takie lokale zadomowiły się m.in. w Australii, Stanach Zjednoczonych, a także Austrii, Węgrzech, Francji, Danii, Litwie czy w końcu w Polsce. W 2015 roku powstała „Kociarnia" w centrum Krakowa, a potem pojawiały się kolejne lokale w innych miastach - w Trójmieście, Warszawie czy Lublinie. Kocia kawiarnia to nie tylko miejsce na spokojną rozmowę czy wypicie kawy, ale także możliwość nauczenia naszych pociech szacunku do żywych istot jakimi są gospodarze kawiarni - koty.
Towarem deficytowym staje się też zdrowa, naturalna żywność. Najlepszym na to dowodem są powstające jak grzyby po deszczu restauracje czy bistra, w których serwowane jest zdrowe, nieprzetworzone jedzenie. „Jesteś tym co jesz" brzmi dewiza jednej z tego typu restauracji, która znajduje się w Białymstoku i jest to idealne podsumowanie idei tego typu miejsc. Twórcy stawiają na wykorzystywanie naturalnych składników, sezonowych produktów, naturalnej oliwy, świeżo wypiekanego chleba czy różnego rodzaju polepszaczy albo konserwantów.
W te trendy wpisuje się klubokawiarnia Polana, która otwiera się już w sierpniu w warszawskim Miasteczku Wilanów. Będzie stanowiła połączenie restauracji, sali zabaw dla dzieci oraz miejsca spotkań mieszkańców Wilanowa i nie tylko. To co ją będzie wyróżniało to ekologiczny charakter wystroju wnętrza, w którym dzieci i dorośli będą mogli się wyciszyć oraz miło spędzić czas. - Wnętrze Polany będzie zdobił żywy mech czy konstrukcje drzew, w których najmłodsi odnajdą liczne kryjówki i zakamarki. Zależy nam na tym, żeby rozbudzać w naszych najmniejszych gościach nie tylko miłość do natury, ale także ciekawość świata. Stawiamy na zdrową, prostą kuchnię, która ucieszy dorosłych i dzieci. Chcemy żeby Polana stała się miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Dzieci dobrą zabawę i miejsce do wyciszenia się, dorośli przestrzeń do rozmowy oraz spokojnego wypicia kawy - mówi Małgorzata Kulanica, pomysłodawczyni oraz właścicielka Polany.
Nadesłał:
Naruszew
|