Najpierw statuetkę Nike otrzymała autorka „Ksiąg Jakubowych”, a trzy dni później  literacki Nobel powędrował do białoruskiej pisarki za „polifoniczny pomnik dla cierpienia i odwagi w naszych czasach”. „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” przenalizował obecność w prasie, RTV, internecie oraz w mediach społecznościowych obu konkursów -  Literackiej Nagrody Nobla i Nagrody Nike oraz ich tegorocznych laureatek. W badaniu wzięto pod uwagę 3 dni – dzień przed ogłoszeniem każdej nagrody, dobę, w której przyznano wyróżnienie oraz dzień po. Dla Nike był to zakres czasowy: 4-6.10.2015 r., a dla Nobla: 7-9.10.2015 r.

W mediach głośno było o obu nagrodach literackich, jednak znacznie popularniejsze okazało się przyznanie polskiego wyróżnienia. W social media pojawiło się ponad 5,5 tys. wzmianek na ten temat. Dla porównania w nawiązaniu do Nobla – 4,1 tys. wpisów i komentarzy. Internauci najchętniej dzielili się informacjami o wygranej na Facebooku.

Z kolei w serwisach internetowych, prasie i RTV różnica pomiędzy konkursami była mniejsza. Wynik dla Nike wyniósł 1021 publikacji, a dla Nobla 945. Prasa, radio i telewizja więcej uwagi poświęciły nagrodzie przyznawanej przez szwedzką akademię.

Nagroda dla Aleksijewicz zaskoczeniem dla internautów

Analizując popularność w mediach samych laureatek, prym wiosła białoruska pisarka i dziennikarka - Swietłana ‎Aleksijewicz. W trakcie 3 dni w mediach społecznościowych wzmiankowało o niej aż w 3293 wpisach. Z danych wynika jednak, że szwedzka akademia zaskoczyła internautów. Niewielu stawiało na ‎Aleksijewicz dzień przed ogłoszeniem nagrody – 7 października w nawiązaniu do niej pojawiło się zaledwie 91 komentarzy.

Użytkownicy social media zdecydowanie częściej obstawiali wygraną Olgi Tokarczuk. 4 października, czyli 24 h przed ogłoszeniem wyników, na jej temat ukazało się 1302 wpisów. Łącznie w trakcie analizowanych dni opublikowano 2734 wzmianki.