Matejko wraca do domu
Zakończył się projekt Nowe Sukiennice, czyli gruntowny remont Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku, zaliczany do jednej z największych inwestycji konserwatorskich w Europie.
Jej wartość przekroczyła 9 milionów euro. Głównym wykonawcą wszystkich prac renowacyjnych była polska firma: Integer S.A.
|
Przed rozpoczęciem remontu trzeba było wywieźć z Sukiennic wszystkie dzieła. Prawie 1300 obrazów i rzeźb, w tym tak wielkich płócien jak 'Hołd Pruski' czy 'Kościuszko pod Racławicami' Jana Matejki. Na czas prowadzonych prac przewieziono je do Zamku Królewskiego w Niepołomicach. Teraz wszystkie powróciły już do swej historycznej siedziby. Od 3 września będą dostępne dla zwiedzających.
Pomost między epokami
Wszystkie prace na terenie Muzeum Narodowego odbywały się ze szczególnym uwzględnieniem zabytkowego charakteru miejsca. Nowe Sukiennice, pomimo imponujących rozwiązań modernizacyjnych, m.in. ogrzewania podłogowego, wentylacji, klimatyzacji, nowoczesnego nagłośnienia czy instalacji słaboprądowych, nie straciły nic ze swego historycznego ducha. Jak mówi Paweł Melka, główny specjalista ds. inwestycji w firmie Integer, jest to zasługa olbrzymiego doświadczenia spółki w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego. – Kilkaset obiektów i zabytkowych zespołów architektonicznych odzyskało swój dawny blask dzięki naszej firmie. Wśród nich między innymi Opactwo Cystersów w Krzeszowie, Zespół Pałacowo – Parkowy w Żmigrodzie, Zamek Książ czy Opera Wrocławska. Po nich przyszedł czas na krakowskie Sukiennice. – Jesteśmy dumni z tego doświadczenia. Sukiennice to nie tylko symbol Krakowa, ale całej Polski – podkreśla wiceprezes Integer S.A., Andrzej Woźny.
Granitowe płyty nie lubią dźwigów
– Każda realizacja jest inna, często bardzo złożona, pełna trudności, które dla nas stanowią inspirację – mówi A. Woźny. Tak było również w przypadku prac na Krakowskim Rynku. – To jakby na placu budowy stale znajdowały się tłumy turystów. Trzeba było wszystko odpowiednio zorganizować, by jak najmniej zakłócić atmosferę Starego Miasta. A przecież w czasie remontu wywieźliśmy 120 ton gruzu, położyliśmy 2,5 tys. metrów kwadratowych podłóg, 3 kilometry rur i aż 4 kilometry instalacji elektrycznych. Spory problem stanowił także transport sprzętu budowlanego. W obawie przed tym, że granitowe płyty rynku mogą nie wytrzymać obciążenia, dźwig montowany był na miejscu i stał tam najkrócej jak się dało. Przy jego pomocy wykonano tylko najbardziej niezbędne prace. Wiele materiałów wnoszonych było ręcznie. Przy odnawianiu zabytków ogromną rolę odgrywa troska o detale. Spora część renowacji to praca rzemieślnicza. – Proszę zerknąć na te zdjęcia. Tak wyglądały drzwi wejściowe do Sukiennic, a tak wyglądają teraz – Andrzej Woźny pokazuje dokumentację fotograficzną. – To wszystko ręczna robota. Papier ścierny, odpowiednie chemikalia i niezwykła precyzja naszych konserwatorów sprawiły, że wyglądają olśniewająco. Albo inna ozdoba: okna gomółkowe. Specjalistów od takich okien Integer znalazł aż we Wrocławiu. Mało kto wie, że każde z nich przebyło kilkaset kilometrów, by odzyskać swój blask. - Odrębną, ciekawą historię ma niemal każdy fragment remontowanych Sukiennic. Każdy z nich stanowił osobne wyzwanie – podkreśla wiceprezes Woźny.
Nowe rozwiązania
Prowadzone prace miały na celu także to, by Sukiennice stały się bardziej przyjazne. Zarówno dla dzieł sztuki, jak i turystów. Sporym ułatwieniem jest nowoczesna winda panoramiczna. – Została wykonana specjalnie na potrzeby tego muzeum. Budowniczowie Sukiennic nie przewidzieli na nią miejsca, a przecież musi mieć odpowiednie gabaryty, by dało się do niej wjechać wózkiem dziecięcym czy inwalidzkim. To kolejne wyzwanie, a zarazem kompromis z Miejskim Konserwatorem Zabytków, który musi wyrazić zgodę na każdą wprowadzaną zmianę. Sympatyczną nowością są również powstałe w Sukiennicach tarasy. W tym celu zaadoptowano dach. Można wyjść na niego i spoglądając na panoramę Krakowa, napić się dobrej kawy.
biuro prasowe Integer S.A.:
INTRO MEDIA
Doradcy Public Relations
Ul. Kazimierza Wielkiego 7
50 – 077 Wrocław
Karolina Hucz, khucz@intro.media.pl, 600 830 656
Nadesłał:
Intro Media
|