Akcja "Ratujmy polskie zabytki"


Akcja "Ratujmy polskie zabytki"
2010-12-01
Grupa osób oraz kilkanaście stron internetowych organizuje akcję "Ratujmy polskie zabytki". Stan dawnych budowli szybko i ciągle się pogarsza a władze jakby nie zauważały problemu. Zwróćmy im więc uwagę na ważność tematu.

Ci z Was, którzy lubią podróże i zwiedzanie zabytkowych obiektów na pewno na trasie swojej wędrówki niejednokrotnie natrafili na zrujnowane zamki, dwory czy pałace.

Przeczytaj również:

Opuszczone dawne rezydencje, obecnie zarośnięte samosiejkami, drzewami oraz krzakami i trawą nieraz służą także za wysypisko śmieci czy melinę. Patrząc na to zadajemy sobie pytanie „kto do tego dopuścił, kto jest winien?" i zaraz sami udzielamy odpowiedzi - oni. Oni nie posprzątali, nie wyremontowali, nie upilnowali i jeszcze wiele innych rzeczy oni nie zrobili. Zazwyczaj ci tajemniczy „oni" to miejscowe władze, których obowiązkiem jest dbać o tego typu budowle i nie ma znaczenia czy jest ona w rękach prywatnych czy państwowych. Ale w tych władzach zasiadają wybrani przez nas tacy sami jak my ludzie. Ich zachowania czy charaktery niczym nie różnią się od naszych. Bo czy my reagujemy gdy widzimy jak na ulicy ktoś kogoś bije? Nie - akurat w tym momencie patrzymy w inną stronę. Czy reagujemy gdy za ścianą słyszymy awanturę i płacz dziecka? Nie - bo przecież inni też to słyszą to na pewno zareagują. My się nie mieszamy. Dlaczego więc nasze władze lokalne mają postępować inaczej. Lepiej nie zauważać niszczejącego zabytku i spokojnie dotrwać do końca kadencji. Tym niech zajmują się „oni". Ci „oni" dla władz lokalnych to władze zwierzchnie - powiatowe czy wojewódzkie. Dla tych z kolei „oni" to władze państwowe - ministerstwo, rząd. A co tam usłyszymy? Tymi sprawami powinni zajmować się „oni" czyli władze lokalne. I kółko się zamknęło. Budowle niszczeją, winnych brak. Wszyscy bardzo chętnie coś by zrobili ale to nie jest w ich kompetencjach. Typowa spychologia.

Tak więc jeżeli „oni" nic nie mogą zrobić to zróbmy „my". Ileż to na różnych forach internetowych czyta się deklaracji: „chętnie bym pomógł ale nie wiem jak". Otóż właśnie jest okazja aby swoje słowa zamienić w czyn. Organizowana jest akcja, polegająca na wysłaniu do władz zarówno samorządowych jak i rządowych listów z żądaniem zajęcia się tematem niszczejących zabytków. Na stronie internetowej http://ratujemypolskiezabytki.com.az.pl/ możemy przeczytać o celu akcji a przede wszystkim wziąć w niej udział. Czym więcej nas będzie tym lepiej. Koszt udziału nie jest duży a satysfakcja, że jednak coś robię ogromna. Poinformuj o akcji swoich znajomych a może w ten sposób przynajmniej częściowo uda się zwrócić uwagę rządzących na problem i uratować kilka zrujnowanych i zaniedbanych zabytków. Do zobaczenia przy pocztowych okienkach.



Nadesłał:

Ruiny i zamki w Polsce
http://www.ruinyizamki.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl